Przedstawicielowi BMW, obecnemu w Villa d’Este podczas prezentacji tego samochodu, z trudem przyszło przyznać, że ten uporządkowany niemiecki producent po prostu zgubił oryginał tego pojazdu. Na usprawiedliwienie producenta z Monachium można powiedzieć, że za budowę tego prototypu odpowiedzialni byli Włosi z Bertone. Głównym autorem tego projektu był wybitny Marcello Gandini.
W tamtych czasach popularnym zwyczajem było, że studia projektowe tworzyły prototypy zgodne z wizerunkiem konkretnych producentów. W ten sposób starały się zainteresować ich swoimi usługami. Na takiej właśnie zasadzie powstało BMW Garmisch. Swój debiut miało podczas targów w Genewie w 1970 roku. Niestety po imprezie sam samochód, jak i jego dokumentacja zaginęły. Takie sytuacje kojarzą nam się raczej z FSO i OBRSO, ale jak widać BMW i Bertone też zdarzały się wpadki.
Jedyną zachowaną pamiątką po tym projekcie było zaledwie kilka zdjęć oraz informacja o tym, że został oparty na podwoziu modelu 2002. Na te skromne świadectwa uwagę zwrócił obecny szef projektantów monachijskiego producenta Adrian van Hooydonk.
Z jego inicjatywy podjęto decyzję o budowie repliki. Tak jak 50 lat temu, użyto podwozia modelu 2002, oraz poproszono o konsultację samego mistrza Gandiniego. Efekt ich pracy robi ogromne wrażenie.
Swoją premierę drugie wcielenie BMW Garmisch miało podczas Concorso d’Eleganza Villa d’Este 2019. Na tle okazałej willi oraz cudownej panoramy jeziora Como, pojazd prezentował się znakomicie. Jestem pod wrażeniem nie tylko samego projektu, ale też pomysłu budowy repliki. Szacun dla BMW.