Przez lata z podziwem patrzyłem na zdjęcia wybitnych motoryzacyjnych fotografów, którzy mieli okazje odwiedzać malownicze warsztaty, zajmujące się zabytkowymi samochodami. Pełni pasji ludzie pracujący nad klasykami z duszą. Wysłużone długoletnią pracą narzędzia i ręcznie wykonywane podzespoły – takie miejsca mają swój niepowtarzalny klimat. Długo chciałem odwiedzić jedno z takich miejsc, jednak myślałem, że trzeba się w tym celu wybrać do Wielkiej Brytanii, Włoch lub innego z podobnych krajów.
Byłem bardzo miło zaskoczony, gdy dowiedziałem się, że wcale nie muszę nigdzie daleko jechać. Ba! Nawet nie muszę wcale jechać – wystarczy spacer po łódzkim osiedlu. CarBone, to właśnie takie miejsce, o jakim myślałem!
Wszystko zaczęło się od naklejki – taka przynajmniej legenda towarzyszy tej firmie. Chodziło o jedną z naklejek znajdujących się w komorze silnika Porsche 911. Po jej dorobieniu przyszła kolej na kolejne. Następnie w ofercie pojawiły się akcesoria do personalizacji klasycznych Porsche, takie jak bagażniki dachowe, tła zegarów itp.
Dzisiaj naklejki i personalizowane gadżety są cały czas w ofercie CarBone, ale mnie bardziej interesowała inna część tutejszej działalności – warsztat.
To co się tutaj dzieje, naprawdę robi wrażenie i to nie tylko na miłośnikach Porsche 911. Marudzić mogą jedynie osoby kurczowo przywiązane do fabrycznej specyfikacji klasyków i takie, które skwapliwie rozkodowują informacje zawarte w VINie. Sam często do nich należę, ale przyznam, że do 911 tego typu modyfikacje pasują wyjątkowo dobrze.
Interesując się tym miejscem, nie da się nie zauważyć pewnego samochodu. Tardza to w pewnym sensie twarz CarBone. To Porsche zostało sprowadzone z USA, gdzie pozbawione silnika i wielu elementów pełniło rolę schronienia dla bezdomnego. Po przybyciu do Łodzi samochód został uzupełniony o wszystko, co było potrzebne. Zdobywanie części nie polegało jednak jedynie na przeglądaniu oferty sklepów. Żadna z nich nie została po prostu kupiona z półki. Za każdą z nich stała jakaś konkretna osoba, która wyciągnęła ją ze swoich zapasów. Dzięki takiemu podejściu, rewitalizacja tego samochodu stała się przyczynkiem do poznania dużego grona pasjonatów marki. Więcej o tej historii można dowiedzieć się z tego ciekawego filmu.
Modyfikacja i personalizacja to oczywiście nie jedyne, czym się tu zajmują. Z wierną odbudową zaniedbanego klasyka, jak i z detailingiem perełki, też sobie poradzą. Wcale nawet nie trzeba mieć swojego Porsche, aby znaleźć tu coś dla siebie. Oferta plakatów może zainteresować każdego.
Często nie zdajemy sobie sprawy z tego, jakie fascynujące rzeczy dzieją się tuż obok nas. Myślimy, że aby zobaczyć coś ciekawego, trzeba wybrać się w daleką podróż. Okazuje się, że wcale nie jest to konieczne. Wizyta w CarBone zrobiła na mnie bardzo duże wrażenie. Na pewno będę chciał tu jeszcze nie raz zajrzeć.