Rajd BGC, organizowany przez Stado Baranów, to klasyk. Tegoroczna lista startowa zapełniła się po dwudziestu minutach. Czy było warto walczyć o miejsce na starcie? Było. Opis trasy był dobrze przygotowany i zajmujący. Atmosfera bardzo sympatyczna. Niezbyt ciekawa okolica Pruszkowa nie przeszkadzała bo i tak nie było czasu oderwać wzroku od itinerera. Doświadczenie organizatorów potwierdza to, że choć w dniu rajdu drogowcy zamknęli jedną z ulic, szybko i sprawnie dokonano modyfikacji trasy. Nowy itinerer był przedstawiony uczestnikom w postaci plakatu.