Samochód z silnikiem 1.3 turbo nie robi dziś na nikim wrażenia. Kiedyś jednak było inaczej. „Turbo” było synonimem takich słów jak „super” czy „wyjątkowy”. Dziś doładowanie stosowane jest w większości jednostek napędowych i nikt się jakoś specjalnie z tego nie cieszy. W latach 80. rozwiązanie to kojarzyło się prawie wyłącznie z samochodami sportowymi. Turbo pobudzało wyobraźnię.
Jakie wrażenia można mieć z prowadzenia Fiata Uno Turbo i.e.? Czy jest on charakternym samochodem sportowym, czy bardziej przypomina współczesne pojazdy? Miałem niedawno okazję się o tym przekonać.
Moje wrażenia dokładnie opisałem w artykule na portalu ForzaItalia.pl. Nie będę więc się powtarzać i zaproszę do zapoznania się z jego treścią. Na zachętę tylko wspomnę, że Uno zrobiło na mnie bardzo duże wrażenie. Silnik ma moc już od niskich obrotów i w ogóle nie czuć turbodziury. Reakcja na gaz jest natychmiastowa w każdych warunkach. Docenić należy też to, jak ten samochód stabilnie prowadzi się przy większych prędkościach. W tym niepozornym nadwoziu drzemie prawdziwa sportowa dusza.
Więcej o moich wrażeniach z jazdy Fiatem Uno Turbo i.e. na ForzaItalia.pl